Plan był bez skazy, przeprowadzony perfekcyjnie, ucieczka się powiodła. Genialny złodziej Charlie Crocker (Mark Wahlberg) nie przewidział tylko jednego - zdrady w swoim najbliższym otoczeniu. Po kradzieży fortuny w złotych sztabkach ze ściśle strzeżonego palazzo w Wenecji, Charlie i jego gang: informator - Steve (Edward Norton), geniusz komputerowy - Lyle (Seth Green), kierowca - Handsome Rob, ekspert od środków wybuchowych - Left-Ear (Mos Def) oraz weteran kradzieży z sejfów (Donald Sutherland) - nie mogą uwierzyć, że jeden z nich okazuje się zdrajcą. Teraz nie chodzi już o otrzymanie zapłaty za robotę, ale o odpłacenie się zdrajcy. W tym momencie do Charliego i jego gangu dołącza Stella (Charlize Theron), piękna specjalistka od łamania kodów sejfów. Razem podążają tropem zdrajcy, który wiedzie do Kalifornii. Planują odebrać mu skradzione złoto w zamieszaniu spowodowanym po tym, jak przejmą kontrolę nad sygnalizacją świetlną i spowodują największy korek uliczny w historii Los Angeles.
Pomimo wyjątkowo włoskiego tytułu nie jest to film pokazujący włoską mafię ani spaghetti. Jest to typowa amerykańska produkcja, opowiada historię człowieka który nie umiał robić nic, poza tym oczywiście że całe życie był złodziejem. Zajmując się kolejnymi kradzieżami przerywanymi pobytami w więzieniu nie ma czasu dla ukochanej córki. Ona wykorzystuje naturalny talent, który z pewnością odziedziczyła po ojcu, zajmuje się otwieraniem sejfów na zlecenie policji. Kiedy w kolejnej akcji zaplanowanej perfekcyjnie jednak zakończonej zdradą jednego z uczestników zginie jej ojciec, córeczka tatusia zaprzysięgnie sobie zemstę. I tu do akcji wkracza Mark Wahlberg znany i jak zawsze świetny "Marky Mark". Poszukując partnerki do skoku swojego życia - odbicia straconej fortuny i pomszczenia śmierci przyjaciela znajdzie ją w osobie jego córki i nieoczekiwanie znajdzie coś więcej niż specjalistkę od sejfów. Możemy śledzić niepowtarzalne efekty specjalne, wspaniałe pościgi, pracę genialnego hackera, twórcy napstera i miłosne podboje Roba przystojniaka. Wartka i żywa akcja nie pozwala oderwać oczu od ekranu. Miło także popatrzeć ze względu na dobrą obsadę aktorską. Ogólnie uważam że to dobra amerykańska produkcja warta czasu jaki spędzimy w kinie.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się. | Zapomniałem hasła
Jeśli dotychczas nie korzystałeś z eBOA, nie pamiętasz adresu email, który podałeś przy umowie, lub zagubiłeś otrzymane hasło, możesz ponownie zarejestrować i zalogować się do eBOA, używając uproszczonej metody z wykorzystaniem numer telefonu.