Dodany przez Darcy,
07-09-2012
Scenografia i stała grupa, sprawdzonych aktorów (Johnny Depp, Helena Bonham Carter i Christopher Lee) sprawiają, że widać iż jest to film Burtona. Ale niestety widać też rażący brak pomysłu. Wątki są luźno powiązane ze sobą, a wręcz momentami wygląda, że to sztucznie zmontowane, nie pasujące do siebie sceny. Nie można nawet powiedzieć, że to gagi połączone plamami nudy bo i humor w tym filmie zawodzi. Brak logiki w niektórych działaniach postaci i zupełnie mdłe, banalne zakończenie. Na uwagę zasługują jedynie (momentami) Depp grający Barnabasa – wampira z manierami, który przez zabiciem ofiary przeprasza ją i Eva Green w roli Angelique – ale tylko momentami.