Dodany przez Kojot,
22-11-2002
Witam wszystkich amatorów Bonda :) Wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy, o godzinie 0:07 miałem niewątpliwą przyjemność obejrzeć przedpremierowy pokaz nowej części przygód brytyjskiego agenta i stwierdzam, że specjaliści od efektów specjalnych przeszli samych siebie. Coś niesamowitego! Co prawda Bond ma mniej niż zwykle "zabawek", ale ich funkcje! Poza tym mniej więcej w połowie filmu zaczyna robić się troszkę nudnawo i jedyną rozrywką jest oglądanie uroczej Halle Berry, niemniej jednak potem już do samych napisów mamy akcję, akcję i jeszcze raz akcję. W tej części znowu daje się odczuć kino brytyjskie, a nie tylko amerykańskie strzelanki. Generalnie film polecam gorąco, nie tylko ze względu na piękne kobiety i super samochody, również scenariusz - niczego sobie. Na koniec dodam, że brakowało nam dawnego Q...
Dodany przez Barni,
28-12-2002
Bond jaki jest każdy widzi:).Z tym, ze ten jest naprawde dobry. Oczywiscie znajdziemy tu jak w każdym mnóstwo taniego blichtru i tandety, ale trzeba przyznac, ze mimo to całkiem nieźle sie ogląda.Oczywiscie bzdur i dziur w scenariuszu jest tyle, że możanaby nimi obdzielić niezgorszą komedię, ale sprawia to,że nie patrzymy na obraz śmiertelnie poważanie,a ze znacznym przymrużeniem oka. Szkoda tylko że dobrą średnią zaniżają tandetne efekty specjalne i pojawiający sie gdzieniegdzie teledyskowy montaż. Mimo to ode mnie plusik [z 'puszczeniem oczka'].