Menu główne

Kino

Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa

Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa

(The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe)

Powrót
Ocena
  • Reżyseria: Andrew Adamson
  • Produkcja: USA
  • Czas trwania: 140 min.
  • Data premiery: 06-01-2006
  • Rok produkcji: 2005
  • Dystrybutor: Forum Film Poland
  • Gatunek: Familijny

Streszczenie

Czworo dzieci, rodzeństwo: Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja zostaje wysłane z bombardowanego Londynu za miasto, na wieś. Na ten czas dzieci miały zamieszkać w starym domu, który należał do Profesora. Dzieci szybko polubiły starego Profesora, a dom stał się ich placem zabaw. Podczas jednej z zabaw w chowanego, najmłodsza dziewczynka postanowiła schować się w starej szafie. Tam, chowając się za starymi futrami, idąc dalej i dalej, w pewnym momencie znalazła się gdzieś na świeżym powietrzu. Gdzieś, gdzie leżał śnieg, rosły drzewa. W pewnej chwili zauważyła dziwną postać, która od pasa w górę przypominała człowieka, a jej nogi były nogami kozła. Był to Faun, a na imię mu Tumnus. To właśnie on powiedział, że kraina, w której znalazła się Łucja to Narnia.

Film powstał na podstawie książki C.S.Lewisa. Lew, Czarownica i Stara Szafa jest pierwszym z siedmiu tomów Opowieści z Narni.

Recenzje

Dodaj swoją recenzję
  • Dodany przez Slimak, 09-01-2006

    hejka.bylem na tym w kinie w sobote film jest super a do tego ten lew komputerowo zrobiony a wyglada jak zywy piekne scenerie :) super efekty komputerowe:) film troszke wyglada jak gra world of warcraft film jest po prostu super:)

  • Dodany przez Elnor, 11-01-2006

    Rewelacja i jeszcze raz rewelacja!! Film zrobiony z rozmachem ale nie jest kolejnym hollywoodzkim syfem. Jedyną rzeczą, która mnie w nim dobiła to moralizatorskie wypowiedzi Aslana(tak to imię się chyba pisze. W kinie czas upłyną niespostrzeżenie i bawiłem się tak dobrze jak podczas oglądania serialu telewizyjnego o narni...ale to było tak wiele lat temu... Jednym słowem Narnia się nie nudzi:)

  • Dodany przez Liwia, 12-01-2006

    > Mogłabym zacząć od tego co mi się nie podobało , ale właściwie nie ma tego dużo , a i to co jest , to raczej takie moje małe czepianie się i inne wyobrażenia niż faktyczne wady filmu (np. nie podobał mi się strój Białej Czarownicy , a zwłaszcza jego góra albo w Narni było - jak dla mnie - za mało śniegu ^.^") > To teraz to co mi się podobało... przede wszystkim ukłon w stronę twórców za stworzenie prawdziwie baśniowego klimatu , bardzo dobre efekty specjalne , które przyczyniły się do powstania nowych ras i stworzeń (gryfy były po prostu cudowne), muzyka , którą chciałoby się słuchać na okrągło (na poprawę nastroju) i sceny batalistyczne. Przede wszystkim dobrze zrobione i szczerze przyznam , że spodziewałam się czegoś gorszego , bo to w założeniu film dla dzieci , ale zawiodłam się (i bardzo dobrze > ^.^) , bo twórcy zrobili to tak , że i przemocy za dużo nie ma (w sumie) , a widać , że ta walka jest ważna i po prostu widać , że to bitwa (a nie we wszytskich filmach tak jest). > Cieszy mnie także to , że fabuła filmu praktycznie pokrywa się z treścią książki i wszystko jest opowiedziane tak , że można się obejść bez czytania powieści Lewisa (choć Opowieści godne są przeczytania) , nic nie jest nadmiernie skompresowane - tak jak to bywa w Harrym Potterze (i tak się zastanawiam , czy jak bym nie czytała książek o Harrym to czy udałoby mi się nadążyć za filmem). > Co tam dalej... Acha , postacie. Aktorzy według mnie bardzo dobrze dobrani i fajnie zagrali swoje role - bardzo przekonywująco. Widać też pewne ich cechy (chodzi mi o dzieci przede wszystkim) , o których dowiadujemy się w kolejnych opowiadaniach Lewisa , a w filmie pokazali je już w pierwszej części - ale to dobrze :) I po prostu strasznie spodobała mi się postać fauna Tumnusa (w książce tak mi się nie podobała) - jest tak super sympatyczna , a szczególnie w scenie gdy faun wita się z Łucją > :D (jak ją sobie przypominam to od razu uśmiecham się pod nosem ^.^) > > W ogóle dobór takich , a nie innych aktorów do roli dzieci bardzo mi odpowiada. Bo tak sobie ostatnio doszłam do wniosku , że te filmy to wszytko przeinaczają , ludzie są tam doskonali (z wyglądu) , a potem zwykły , szary obywatel patrząc na to dąży do jakiejś nierzeczywistej doskonałości. I tutaj Narnia stała się żywym zaprzeczeniem mojej tezy :) Bo dzieciom i piegi było widać i zęby krzywe - takie naturalne i zwyczajne :) > Obawiałam się także patetyzmu , że będą długie przemowy z łopoczącą flagą w tle , a dzieciaki jako rodzeństwo zawsze będą trzymać ze sobą i bardzo się kochać (jak to bywa w amerykańskich produkcjach) , nie było - wielki plus :) Rodzeństwo kłóciło się ze sobą (aż mi się stare czasy przypomniały i awantury z Kajetanem i Kornelem) , a aktorzy grali tak naturalnie , przekonywująco , prawdziwie (wiem , że się powtarzam) , że ma się wrażenie , że oni gdzieś sobie żyją i naprawdę mogli być w Narni i > to jest pokrzepiające :) > > Zdziwiło mnie także to (może i Kajetan o tym pisał), że na film przyszły raczej starsze osoby , tzn. nie dzieci - starsza młodzież raczej. Słusznie mój brat zauważył , że przyszli na niego ci , dla których Opowieści z Narni były książką dzieciństwa. I trochę to smutne , że bez reklamy (takiej jaką ma Harry Potter - porównywanie narzuca się samo przez się) widzów jest mniej... > > Uważam , że film wart jest obejrzenia , zwłaszcza dla ludzi , którzy lubią takie baśniowe klimaty. Mam także nadzieję , że powstaną kolejne części Opowieści , bo jeszcze trochę ich zostało , a ja chetnie bym je obejrzała :)

  • Dodany przez Slimak, 12-01-2006

    zakazdym razem jak ogladam ten film jest coraz fajniejszy. widac ze ten film robili tworcy shreka:P. film troszke wyglada jak gra world of warcraft film jest po prostu super:) ale ten film troche wyglada jak harry potter te czary i bleble

  • Dodany przez Madzia Sokolowska, 25-01-2006

    Chciala bym zobaczyc ten rewelacyjny film, o ktorym opowiadala mi przyjaciolka. To jest moim marzeniem. Gdy widzialam po raz pierwszy reklame, powiedzialam sobie ze to superandzki film, i musze go zobaczyc.