Streszczenie
W równoległym świecie żyją potwory, wszelkich barw, kształtów i rozmiarów. Jako źródło energii wykorzystują odpowiednio przetworzony ludzki krzyk, który zbierają podczas nocnych wypraw do sypialni dzieci. Wyprawy te wiążą się dla nich z bardzo wysokim ryzykiem. Powszechnie bowiem uważają, że ludzie są toksyczni, a kontakt z nimi-niebezpieczny. Jednak dziewczynka o imieniu Boo nie tylko nie daje się przerazić, ale podąża za ciemiężycielami do ich krainy. Świat potworów zostaje odwrócony do góry nogami...
Nagrody i nominacje:
Oscary 2002 r.:
- wygrana w kategorii: najlepsza piosenka "If I Didn't Have You" (Randy Newman);
- nominacja w kategorii: najlepsza muzyka oryginalna (Randy Newman);
- nominacja w kategorii: najlepszy długometrażowy film animowany (Pete Docter, John Lasseter);
- nominacja w kategorii: najlepszy montaż dźwięku (Gary Rydstrom, Michael Silvers).
Recenzje
Dodaj swoją recenzję
-
Dodany przez nutuska,
17-02-2002
Początki były trudne: dookoła mnie pełno
dzieciaków śmiejących się nie wiadomo z czego, a
humor filmu wydawał mi się delikatnie mówiąc
infantylny. Już miałam wyjść z przekonaniem, że po
prostu trafiłam na nieodpowiedni film, ale powoli
bajka się "rozkręcała": była coraz śmieszniejsza
nawet dla takiej staruchy jak ja, a "akcja" też
stawała się ciekawa. Więc zostałam. I nie żałuję.
Było śmiesznie i interesująco. Bajka o wątkach
niemal kryminalno-sensacyjnych, pełna doskonałej
animacji była bardzo pozytywnym przeżyciem, pomimo
dzieciaków odpakowujących coraz to nowe paczki
chipsów i robiących tym niesłychany hałas. Chociaż
mam też pewne drobne zastrzeżenia. Jeżeli
"Potwory i spółka" miały być odpowiedzią na
"Shreka" to nie była to riposta rzucająca na
kolana, a główna postać (zielony wielki potworek)
coś za bardzo przypomina i charakterem i wyglądem
(szczególnie mimiką "twarzy") samego Shreka. No,
ale nie czepiajmy się. Warto zobaczyć!
-
Dodany przez Miszulek,
10-03-2002
Potwory i spółka to film zrealizowany z fantazją i
humorem. Producenci stworzyli barwną galerię
postaci, obdarzonych charakterystycznymi cechami i
wyróżniających się fantazyjnym wyglądem. Nie da
się ukryć, że wzorowali się na Shreku, ale moim
zdaniem nic to nie ujmuje filmowi. Najbardziej
moje oko cieszyła kolorowa i sprawna animacja tej
bajki jakby nie było. Co do dubingu, poprawny choć
mogłoby być lepiej. Sfera muzyczna okazała sie
bardzo ciekawa. Moje sprawne ucho odnalazło np.
fragment Psychozy Hitchocka, bardzo trafnie w
komponowany. Potwory i spółka to rozrywka na
bardzo dobrym poziomie, zarówno dla dzieciaków i
oczywiście dla dorosłych też. Sam mam lat
dwadzieścia ... i bawiłem się świetnie jak nawet
trochę się wzruszyłem. Film polecam na wszelkiego
rodzaju chandry, poprawia humor w stu procentach.