Menu główne

Kino

Mulholland Drive

Mulholland Drive

(Mulholland Dr.)

Powrót
Ocena
  • Reżyseria: David Lynch
  • Produkcja: Francja/USA
  • Czas trwania: 145 min.
  • Data premiery: 11-01-2002
  • Rok produkcji: 2001
  • Dystrybutor: Gutek film
  • Gatunek: Dramat

Streszczenie

Mulholland Drive to droga przechodząca przez góry Santa Monica, łącząca Hollywood z morzem. To tam zaczyna się akcja filmu. Pobocze, limuzyna, a w niej dwoje ludzi: kobieta Rita (Laura Harring) i kierowca kierujący pistolet w jej stronę. W tym momencie wjeżdża w limuzynę rozpędzony samochód. Z wypadku żywa wychodzi tylko kobieta. Traci pamięc. Półprzytomna znajduje schronienie w dopiero co opuszczonym apartamencie. Niedługo po tym wprowadza się tam druga kobieta - Betty Elms (Naomi Watts).

Najbardziej zagadkowa historia Davida Lyncha pt. „Mulholland Drive" została wybrana jako najlepszy film 2002 roku przez serwis moviehole.net. Magazyn Premiere natomiast uplasował lesbijską scenę łóżkową z filmu na 9-tym miejscu w rankingu Best Sex Scene. Z kolei sieć Woolworths przyznała mu drugie miejsce w plebiscycie na najbardziej zagmatwaną fabułę.


Nagrody i nominacje:

Camerimage 2001 r.:
- nominacja do Złotej Żaby (Peter Deming).

Cezary 2002 r.:
- wygrana w kategorii: najlepszy film zagraniczny (David Lynch).

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes 2001 r.:
- wygrana w kategorii: najlepszy reżyser (David Lynch);
- nominacja do Złotej Palmy (David Lynch).

Oscary 2002 r.:
- nominacja w kategorii: najlepszy reżyser (David Lynch).

Złote Globy 2002 r.:
- nominacja w kategorii: najlepszy film - dramat;
- nominacja w kategorii: najlepszy reżyser (David Lynch);
- nominacja w kategorii: najlepszy scenariusz (David Lynch);
- nominacja w kategorii: najlepsza muzyka (Angelo Badalamenti).

Recenzje

Dodaj swoją recenzję
  • Dodany przez aneta, 10-01-2002

    Kiedy szłam do kina na przedpremierowy pokaz tego filmu byłam pełna obaw że będzie to trudny do przełknięcia, skomplikowany i nadmiernie pokręcony film w stylu "Miasteczka Twin Peaks" ale nie mogłam się bardziej mylić! Film rzeczywiście zakończenie ma nieco pogmatwane, ale jest cudowny, z niesamowitą atmosferą, niebanalnymi pomysłami i chociaż trwa ponad 2 godziny, jest to czas spędzony DOSKONALE! Wspaniałe są obie aktorki grające główne role. POLECAM Z CAŁEGO SERCA!!!

  • Dodany przez Mirage, 17-04-2002

    Do napisania tej recenzji przymierzałem się 3 miesiące. Nie chciałem jej pisać, bo dzieł takiego reżysera jak David Lynch nie da się po prostu zrecenzować, trzeba je przeżyć. Mimo to w hołdzie dla niego napiszę parę słów o tym filmie. Przez większą część "Mulholland Drive" dwie piękne kobiety, a odtwórczyni głównych ról, prowadzą nas za rękę i "snują linearną opowieść" - historię burzliwego trójkąta miłosnego i wplątania w tajemniczą intrygę kryminalną, bo film ten jest właśnie o miłości. Poprzednie dzieła Lyncha w pewien sposób zahaczały o ten temat, tutaj ten wątek jest bardzo rozszerzony i stanowi punkt zaczepienia dla wsyzstkich wydarzeń. Następnie widz zostaje puszczony i pozostawiony... własnej intuicji. Otacza go świat mroczny i tajemniczy, stworzony przez piękne, subtelne zdjęcia Petera Deminga (Oscar to mało powiedziane) oraz równie piękną i niepokojącą muzykę Angelo Badalamentiego (który sam gra w filmie epizod). Lynch w ostatnim dziele gwarantuje swoim zwolennikom nowe, niesamowite, a także niezapomniane przeżycia a pozostałym dostarcza nie lada rozrywki w postaci rozwiązania misternie skonstruowanej zagadki: co tak naprawdę wydarzyło się na Mullholland Drive? Podobnie jak "Blue Velvet" czy "Zaginiona autostrada", tak też "Mulholland Drive" przypomina koszmar senny, który przyprawia widzów o dreszcze. Również obie bohaterki, grane przez Laurę Elenę Harring i Naomi Watts, zachwycają grą i urodą, lecz rownież przerażają. W ich oczach widać w jednej chwili niewinność i strach, w drugiej grozę i nienawiść. David Lynch w oryginalny i sugestywny sposób odzwierciedla otaczającą nas rzeczywistość oraz ukazuje miejsca symbolizujące mozaikę ludzkich uczuć i przeżyć. Ten film jest piękny. Autor uważa się za normalnego, przeciętnego człowieka, tylko, że swą normalność ukazuje w sposób niezwykle piękny, często tajemniczy i zawsze sugestywny. Jego najnowsze dzieło jest tego najlepszym przykładem. Dzięki David za MD!