Dawno temu na odległym bagnie żył olbrzym imieniem Shrek (Mike Myers), którego cenna samotność została nagle zakłócona inwazją dokuczliwych postaci z bajek. Ślepe myszki plądrują zapasy olbrzyma, zły wilk sypia w jego łóżku, a trzy świnki buszują po jego samotni. Wszystkie te postaci zostały wypędzone ze swego królestwa przez złego Lorda Farquaada (John Lithgow). Zdecydowany ocalić ich dom – nie mówiąc już o swoim - Shrek porozumiewa się z Farquaadem i wyrusza na ratunek pięknej księżniczce Fionie (Cameron Diaz), która ma zostać żoną Lorda. W misji towarzyszy mu przemądrzały Osioł (Eddie Murphy), który zrobi dla Shreka wszystko z wyjątkiem... zaprzestania bezustannego gadania. Ocalenie księżniczki przed ziejącym ogniem smokiem okazuje się być najmniejszym problemem przyjaciół, w momencie, kiedy zostaje odkryty głęboko skrywany, mroczny sekret Fiony.
-
Dodany przez Wojti,
18-10-2001
Totalny odjazd.Fantastyczne dialogi budują
niepowtarzalny nastrój i powodują ból brzucha.Może
trochę zbyt krótko, ale co tam.Kto nie widział
niech żałuje.Doskonała animacja i dżwięk.Czekam na
Shreka 2 !
-
Dodany przez nutuska,
16-01-2002
Okazuje się, że Shrek to nie tylko przezabawna
historia i mnóstwo śmiechu. Bajka ta próbuje też
przekazać głębsze wartości, w nieco uproszczonej
może formie, ale to w końcu bajka i jej treści
muszą dotrzeć też do najmłodszych. Mamy się więc
nauczyć, że nie należy oceniać innych po
wyglądzie, a zabawna metafora "cebuli", do
której podobny jest charakter Shreka, jest bardzo
obrazowym wyrazem tej idei. Dlatego cieszę się,
że SHREK okazał się nie tylko komedią dla
wszystkich, ale też bajką z ważnym morałem.
-
Dodany przez Krystyna,
14-03-2002
Dla mnie film bomba. Wszystko jest świetnie
dopracowane .Najlepsze sa dialogi. Jerzy Stuhr
rewelacyjny zabawa przdnia dawno sie tak nie
ubawiłam zapraszam wszystkich bo warto
-
Dodany przez Smash,
02-05-2002
Olbrzym Shrek żył sobie szcęśliwie w swojej
samotni na bagnach , do czasu gdy jego spokój
został zakłucony inwazją dokuczliwych postaci z
bajek wygnanych ze swojego królestwa przez złego
lorda Farquuada . Shrek postanawia pomóc biednym
postacia (ratując przy okazji swoj dom) . Zawiera
pakt z księciem i wyrusza na poszukiwanie pięknej
księzniczki Fiony - przyszłej małżonki księcia.
Tak w rozpoczyna sie najwieksza przygoda jego
życia , dzięku której spotka swoją miłość , pozna
prawdziwego przyjaciela , pokona mówiącego z
francuskim akcentem Robin Hooda oraz przeżyje cała
mase innych przygód.
W filmie znane nam od dzieciństwa urocze bajkowe
postacie (krasnale ,wrózki , królewny) tutaj
nazywane " przeciętnymi inaczej" są jedynie
hałaśliwą i nieokrzesaną bandą ludzików nie
umiejących znaleźć swojego miejsca . Są parodią
wszystkich dysnejowskich bohaterów . Już nie raz
spotykamy sie z określeniem że "Shrek , pożarł
Myszke Miki".
Opisać sie nie da błyskotliwych dialogów i
doskonałego dubbingu , nad realizacją którego
czuwała niezastąpiona Joanna Wizmur. Głosów
głownym bohaterom użyczyli wybitni polscy alkorzy
, m.in: Jerzy Stuhr , Zbigniew Zamachowski oraz
Adam Ferency. Jak sie można domyślec wygłaszane
przez nich kwestie sa niezwykle zabawne . Miałem
okazje oglądać "Shreka" i po polsku i po
angielsku i z ręka na sercu przyznaje że nasza
rodzima wersja jest dużo ale to naprawde duzo
lepsza.
Jeżeli chodzi o muzyke to oddaje ona w pełni
klimat filmu. Spotkamy zarówno z starymi dobrymi
hitami jak i melodyjnymi kawałkami przy których
bawia sie nastolatkowie.
Podsumowujac "Shreka" nie da sie opowiedzieć ten
film poprostu trzeba zobaczyć.
-
Dodany przez Sebik,
06-09-2002
A ja myśle, że ta bajka jest dlatego taka fajna,
że Shrek nie zamienia się w księcia z bajki, a
Królewna tak naprawdę okazuje się zwykłą
dziewczyną, taką jakich miliony na świecie. I
dzięki temu możemy się z nimi identyfikować - my,
zwykli widzowie, a nie mieszkańcy Windsoru.
Dlatego tak nam sie to podoba.