Russell Crowe w ciągu zaledwie 2 lat awansował do grona najwybitniejszych aktorów światowego kina. Porównywany jest dzisiaj z takimi gwiazdami, jak Marlon Brando i Robert De Niro. Nie wszyscy wiedzą jednak, że długa droga na szczyt zaczęła się dla aktora już na początku lat 90- tych. Pierwszym filmem, który utorował Russellowi Crowe drogę z Australii do międzynarodowej kariery był „Romper Stomper” Geoffreya Wrighta z 1992 roku. Russell zagrał w nim lidera grupy skinów. Pomimo, że Hando jest czarnym charakterem Crowe ukazał człowieka, który może przerażać, ale i fascynować. Znakomitą kreację dostrzegła Sharon Stone kompletująca właśnie obsadę produkowanego przez siebie westernu „Szybcy i martwi” Sama Raimiego. Przełomem okazały się jednak „Tajemnice Los Angeles” Curtisa Hansona. Czarny kryminał, który w 1998 roku otrzymał dwa Oscary. Sugestywna rola brutalnego, ale uczciwego policjanta Buda White’a przyniosła 34- letniemu aktorowi uznanie krytyków i światowej publiczności. Niedługo potem Russell otrzymał propozycję Michaela Manna. W filmie „Informator” wcielił się po raz pierwszy w autentyczną postać. Obraz opowiada historię Jeffreya Wiganda. Prezesa firmy tytoniowej Brown& Williamson, który publicznie ujawnił iż do papierosów dodawano substancje wzmagające nikotynowy nałóg. Oświadczenie Wiganda, który ryzykował własną reputacją i utratą rodziny, doprowadziło do spektakularnego procesu. Amerykański przemysł tytoniowy zmuszony był wypłacić odszkodowania w wysokości ponad 200 miliardów dolarów. Do roli Wiganda Russell Crowe przytył aż 15 kilogramów. Poza fizyczną przemianą po raz kolejny zachwycił aktorstwem. Rola w „Informatorze” przyniosła mu pierwszą w karierze nominację do Oscara. Jeszcze w trakcie pracy nad „Informatorem” Russell otrzymał propozycję od Ridleya Scotta, który właśnie przygotowywał realizację „Gladiatora”. Pierwszej od 40 lat epickiej superprodukcji rozegranej w czasach Starożytnego Rzymu. Aktor najpierw odrzucił rolę, ale przekonany przez Michaela Manna zdecydował się podjąć kolejne wyzwanie.
Dzisiaj trudno sobie wyobrazić, aby generała Maximusa mógł zagrać ktoś inny. Obraz odniósł spektakularny sukces w kinach całego świata. Otrzymał pięć Oscarów, a wśród nich dwa najważniejsze - dla najlepszego filmu i dla najlepszego aktora.
We wszystkich rolach Russell Crowe intryguje ciągłą zmianą ekranowego image’u. Jest aktorem, którego nie można zaszufladkować, co potwierdził oparty na faktach „Piękny umysł” Rona Howarda. Za rolę walczącego ze schizofrenią genialnego matematyka i noblisty Johna Nasha otrzymał trzecią nominację do Oscara. I chociaż sam nie dostał statuetki obraz otrzymał nagrody w czterech innych kategoriach - w tym dla najlepszego filmu roku.
Nagrody i nominacje:
Oscary:
2000 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor za rolę w filmie „Informator”;
2001 r. - wygrana w kategorii: najlepszy aktor za rolę w filmie „Gladiator”;
2002 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor za rolę w filmie „Piękny umysł”.
Złote Globy:
2000 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor w dramacie za rolę w filmie „Informator”;
2001 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor w dramacie za rolę w filmie „Gladiator”;
2002 r. - wygrana w kategorii: najlepszy aktor w dramacie za rolę w filmie „Piękny umysł”;
2004 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor w dramacie za rolę w filmie „Pan i władca: Na krańcu świata”;
2006 r. - nominacja w kategorii: najlepszy aktor w dramacie za rolę w filmie „Człowiek ringu”;
2020 r. - wygrana w kategorii: najlepszy aktor w serialu limitowanym lub filmie telewizyjnym „Na cały głos".
Hollywoodzka Aleja Gwiazd:
2010 r. - przyznano gwiazdę na Hollywood Boulevard 6801 (w kategorii: film kinowy).