Menu główne

Brzydkie kaczątko

Spędzając ostatni weekend poza Łodzią natknąłem się na stado łabędzi. A że były to ptaki "zaprzyjaźnione" z ludźmi miałem okazję obserwować je od rana do wieczora. Przypomniała mi się piękna baśń Ch. Andersena. Rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić, że z tych szarych, nieporadnych kuleczek wyrosną piękne ptaki. Choćby jak rodzice wspomnianej trójki.